Relacja z III spotkania Klubu Podróżnika o Islandii
Trzecie już spotkanie Klubu Podróżnika odbyło się w dniu 23 stycznia 2013 r. tradycyjnie w świetlicy w Tomaszkowie. Tym razem było poświęcone Islandii.
Trzecie już spotkanie w Klubie Podróżnika odbyło się w dniu 23 stycznia 2013 r. tradycyjnie w świetlicy w Tomaszkowie. Tym razem było poświęcone Islandii.
Mimo przeraźliwego mrozu (- 23 C) frekwencja dopisała. Wśród obecnych osób można było zauważyć fanów podróżniczych spotkań, którzy byli obecni również na 2 poprzednich.
Tym razem Ewelina Sugajska i Mariusz Błaszczak- dwójka młodych podróżników i pasjonatów fotografii zauroczyła słuchaczy relacją z dziewiczej Islandii.
Spotkanie miało bardzo ciekawą oprawę plastyczną– na ścianach wisiały prace dzieci ze świetlicy w Gryźlinach ( z którymi p. Ewelina prowadzi zajęcia plastyczne) a przedstawiały trolle, elfy i inne fantastyczne stwory zamieszkujące tą tajemniczą wyspę.
Chociaż wyprawa miała miejsce w lipcu 2013 roku to już po załadowanych plecakach widać było, że podróżnicy są przygotowani na wszelkie niespodzianki. A było ich wiele– ale jak tu uniknąć przygód jeżeli wędruje się pieszo po bezdrożach tej pięknej wyspy wśród gór, wulkanów, lodowców, rwących rzek, pięknych wodospadów, gorących źródeł, gejzerów, kanionów...
Przyznam, że opowiadanie o groźnych przeprawach przez rwące rzeki czy niespodziewane spotkanie z chmurą deszczową robiło wrażenie ale prezentowane zdjęcia były tak piękne, że łatwo zapominaliśmy o trudach wędrówki.
Przejście jednego z najpiękniejszych szlaków trekkingowych wg National Geographic zaczynającego się przy wodospadzie Skogafoss do Landmannalaugar liczącego ponad 90 km zajęło podróżnikom 3 dni i 4 godziny!
Bardzo interesujące było włączenie do własnych zdjęć krótkich filmików przedstawiających erupcję wulkanu Eyjafjallajokull, który w 2010 roku sparaliżował ruch samolotowy w Europie i Stanach.
Młodzi podróżnicy podkreślali również zalety ich sposobu podróżowania– z plecakiem i autostopem. Dzięki temu mieli możliwość poznania mieszkańców, mogli dowiedzieć się o niedawnych wydarzeniach w okolicy, o żywych ciągle wierzeniach w sprawczą moc troli, elfów i dotrzeć do niezwykłych miejsc np. gorących źródeł czy gejzerów.
Energia, optymizm i poczucie humoru jakie towarzyszyło wyprawie pozwoliło podróżnikom przetrwać również zmagania z przeziębieniem Mariusza. Doświadczyli również dowodów sympatii i pomocy ze strony mieszkańców (niespodziewany nocleg w konsulacie polskim).
Przyznam, że zarazili słuchaczy swoim pomysłem na podróże i niejedna osoba zastanawiała się czy nie warto spróbować i wyruszyć z plecakiem choćby niedaleko?
Serdecznie dziękujemy pani Ewelinie i panu Mariuszowi za niezwykłą relację, świetnie przygotowaną również od strony technicznej– nie tylko piękne, niezwykłe wręcz zdjęcia ale również profesjonalnie pokazana mapa i szlak wędrówki, dołączone filmiki i w tle dyskretna, islandzka muzyka. Wszystko to sprawiło, że czekamy na następną podróż i relację tego zespołu.
Nie zawiodła nas również kuchnia islandzka, bo na poczęstunek młodzi podróżnicy przygotowali znakomitą zupę krewetkową (bardzo nas rozgrzała w ten mroźny wieczór) oraz pyszne ciasto z polonijnym akcentem „Prince Polo”. Tu trzeba wyjaśnić, że w Islandii najpopularniejszym batonikiem jest wszędzie dostępny wafelek „Prince Polo” a ciasto na bazie tych wafelków jest pomysłem na zaakcentowanie tego faktu.
Uczestnicy spotkania w nagrodę dostali od podróżników gotowe przepisy na wspomniane smakołyki.
Był to kolejny bardzo udany wieczór w Klubie Podróżnika i zapraszamy już na następny w drugiej połowie lutego, gdzie poznamy jeszcze inny sposób podróżowania i poznawania świata– Pielgrzymkę. Będzie to relacja z pielgrzymki drogą św. Jakuba do Santiago de Compostela.
Zapraszamy!
Ula Dobrzańska
Stowarzyszenie „Tomaszkowo”